||

Zawodowe podsumowanie… roku

Koniec roku to czas podsumowań

i odkąd skończyło się Boże Narodzenie, każdego dnia czytam (Facebook, LinkedIn) kolejne podsumowania.

Aż poczułam presję,

że ja też powinnam teraz poprzeliczać publicznie swoje osiągnięcia, ująć (korporacyjnie) biznesowo w liczby i napisać o tym post.

Cieszę się gdy inni odnoszą sukcesy.

Cieszę się też z własnych, jednak nie czuję potrzeby (przynajmniej obecnie) dzielić się nimi z całym światem.

Myślę sobie, że trudno byłoby mi dziś wybrać jednoznacznie co napisać dlatego, że miniony rok był dla mnie owocny także w szereg wyzwań natury osobistej. Były to sprawy priorytetowe życiowo i to jest powód dla, którego zawodowe osiągnięcia nie są nr 1 w mojej hierarchii. Zajmują ex aequo takie samo miejsce. 

Mimo wszystko.

Mimo licznych powodów do radości na gruncie zawodowym,

mimo realizacji swoich celów, to rok 2021 uznaję za udany ze względu na zbalansowanie kluczowych życiowych spraw. Realizacja zawodowych celów jest na równi (nie bardziej) istotna. 

 

 

Zadowoleni klienci i ich zrealizowane cele/marzenia zawodowe są dla mnie zawodową miarą sukcesu.

  • Jeśli zdobywają pracę o jakiej marzyli, 
  • jeśli pokonują wypalenie zawodowe, 
  • jeśli porządkują sobie dotychczasowy chaos i dzięki temu osiągają ambitne cele, 
  • jeśli pokonują blokujące przekonania i dzięki temu realizują swoje zawodowe marzenia, 

to jest dla prawdziwy wynik mojej pracy.

Jestem wdzięczna moim klientom za zaufanie jakim mnie obdarzyli, za możliwość wsparcia i ogrom życzliwości. 

Jestem wdzięczna sobie za kawał dobrej roboty.

 

 

Trafiłam dziś na tekst, który napisałam kilka lat temu. Nie ma daty, ale wydaje mi się, że napisałam go w 2018 roku lub najdalej na początku 2019.

Napisałam to w ramach jakiegoś ćwiczenia prawdopodobnie i prawdopodobnie na Studiach Podyplomowych Akademii Leona Koźmińskiego.

Przeczytałam tekst dzisiaj i uznałam, że podzielę się nim ze światem.

To krótkie uzasadnienie mojej decyzji sprzed kilku lat o postawieniu sobie dużego wyzwania/celu zawodowego,

który wywrócił dosłownie „do góry nogami” moje dotychczasowe życie zawodowe i sprowadził mnie na obecne, właściwe zawodowe tory, oparte o moje predyspozycje oraz wartości.

Reasumując to rzecz o mojej zmianie zawodowej wraz z uzasadnieniem.

 
Kim jestem i czym jest dla mnie coaching? – tytuł ćwiczenia i powody wyboru zawodu coacha

 

JA – osoba, która odnalazła swoją drogę, swoje powołanie, by pomagać ludziom zmagającym się z samym sobą w pracy. Pomagam ludziom, którzy czują się niespełnieni w pracy, wypaleni zawodowo i są pewni, że chcieliby coś zmienić w swojej karierze, ale brakuje im pomysłu.

Jestem coachem i trenerem rozwoju osobistego z doświadczeniem na stanowiskach menadżerskich. 20 lat pracowałam w biznesie, z czego kilkanaście lat zarządzałam zespołami, uczestniczyłam w projektach i rekrutowałam oraz rozwijałam ludzi.

Mam za sobą lata pełne pracy na wysokich obrotach, wypełnione zaangażowaniem i mnóstwem inicjatywy, które dały mi bogate doświadczenie, moc satysfakcji, a w końcu… wypalenie zawodowe.

Całość ta stanowi fundament do mojego obecnego zajęcia – coachingu.

Coaching jest dla mnie

sposobem na pomoc, wsparcie, pchnięcie do działania, wyjście „z okopów” i ruszenie do celu.

Coaching w przyjazny i nieinwazyjny sposób pozwala wydobyć z człowieka ukryty potencjał i talenty, których dotąd mógł sobie nawet nie uświadamiać. 

To jak spacer po ukwieconej łące w słoneczny dzień z przyjaciółką, a najlepsze jest to, że w trakcie przechadzki odkrywamy, że ta łąka jest nasza 🙂

Coaching pozwala wydobyć odwagę do szczerości wobec siebie, określenia swoich własnych pragnień i zamiany ich na cele. 

Kolejnym etapem jest realizacja i zdobycie celu, a coaching ma za zadanie pomóc w ustaleniu planu i zapewnieniu wsparcia, motywacji do tego, by nie poddać się i dotrzeć do końca, zdobyć marzenie.

Coaching jest jak mądra przyjaciółka.

 

 

Poetycki koniec, przyznaję 😉

Tak widziałam coaching, czyli swoją pracę (po ewolucji), a w zasadzie misję.

Tak widzę go dziś. Jest dla mnie narzędziem do zwiększenia swojej świadomości, do wydobycia potencjału, do „rozpracowania” przeszkód, do wydobycia z siebie odwagi i sięgnięcia po swoje marzenia/cele.

Od tamtego czasu zmieniło się to, że mam na koncie wiele przeprowadzonych procesów coachingowych z klientami w obszarze zmiany kariery i zmiany pracy. 

Po raz kolejny w życiu doświadczyłam, że pragnienie oraz intencja, by COŚ zrobić są potężną siłą i dają niewyczerpaną motywację do tego.

Śmiało mogę dziś powiedzieć, że jestem z siebie dumna, bo zdobyłam się na spektakularną zmianę ścieżki kariery i dzięki temu mogę dzielić się tym co mam i mogę. Doświadczeniem, wiedzą, wsparciem. 

Kocham swoją pracę, wspieram innych w ich zmianach zawodowych i w każdej minucie pracy jestem przekonana o jej sensie i wartości.

Robiąc to, po raz pierwszy w życiu mam poczucie zasadności i dobrze wykorzystanego zawodowo czasu, bo z wartością dla innych. 

To nie jest praca typu „sztuka dla sztuki”, dla „niepotrzebnych” korpozadań. To wsparcie ludzi, którzy mierzą się z realnymi trudnościami, to wsparcie w „wejściu” na dobrą dla nich ścieżkę zawodową.

 

 

Czy było/jest łatwo?

Nie jest łatwo pracować na własny rachunek i liczyć tylko na siebie. Możliwości, jakie za tym idą i satysfakcja, nie są porównywalne do pracy na etacie.

Tak!

Potrzebna jest odwaga. Potrzebna jest wytrwałość. Potrzebna jest umiejętność wyboru tego co naprawdę ważne.

Jakie słowa najlepiej oddadzą moje podsumowanie 2021?

Posłużę się tytułem filmu, jednym z moich ulubionych, z Russell’em Crowe w roli głównej.

To był „Dobry rok”!

 

Wszystkiego dobrego w 2022🥂

Ania

 

 

p.s.

Masz ochotę na lepszy zawodowo czas? Napisz do mnie / Umów się na bezpłatną konsultację.

Porozmawiamy i sprawdźmy czy/jak możesz mieć to na czym Ci zależy.

Do miłego!

 

Podobne Posty

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *